Letras: Honor. Urodzony Bia³ym. Obcy Pr¹d.

Mit nadziei upada w ostatnim z tych dni
Bia?y ogien wygasa, by w strach zmieni? ?wit
Wie?? o wielkiej przegranej sfrune?a jak ptak
Chwil potegi wspomnienie rzucone na wiatr

Krew daje znak by przerwa? ped
Bezsensownej walki s?ow, ktora toczy sie od lat
Spojrz!Ginie dzisiaj polsko?? twa, obcy pr?d zagarnia j?
Wiec dlaczego milczysz wci???

Z gor sp?yne?y potoki strumieniem swej krwi
S?once znow nieprzejrzyste, za?mione przez ?zy
Tysi?cletnie kamienie nie mowi? ju? nic
To ju? nie jest ich ziemia tak czysta jak ?wit

Krew daje znak by przerwa? ped
Bezsensownej walki s?ow, ktora toczy sie od lat
Krew daje znak by zbudzi? sie, by ocali? ognia biel
Szarym snom przywroci? sens